piątek, 7 czerwca 2013

ZOSIA I JEJ ZWIERZYNIEC

Była sobie Zosia mała,
która pieska pokochała,
kotka, myszkę, ptaszka też
kręcił ją więc każdy zwierz.

Obmyśliła pomysł taki,
że na prezent chce zwierzaki

Mama się za głowę chwyta,
tata aż zębami zgrzyta.

Zosia cała uchachana
od rodziców chce warana.
Zosiu, Zosiu, co ty chcesz?
Czy już wiesz to? Czy już wiesz?

Po co ci zwierzyniec cały?
Czy nie lepiej piesek mały?
Zosia tak się zastanawia,
oglądała też żurawia.

W końcu tata rzecze tak:
wybierz kotku: pies, czy ptak.
Zosia zatem wybrała psa,
pies pojawił się raz dwa.

Dziś jest Zosia duża już,
wybór jasny jest tuż tuż,
dokonany za pierwszym razem,
bo została weterynarzem!

1 komentarz: